Bitwa o Inżynierno

Pamiętnego dnia 30 stycznia 2014 eee… 1814 roku, walki napoleońskie przybrały zupełnie nowy wymiar. Oto po raz pierwszy na polu bitwy pojawiły się aż 4 armie na raz!

Promienie porannego słońca, wcale nie zmniejszyły siarczystego mrozu, który dawał się we znaki maszerującym od wielu dni żołnierzom. Okolica została ogołocona z wszelkiego prowiantu, a trudne warunki na drogach sprawiały, że dostarczenie zaopatrzenia wozami stawało się nie lada wyczynem. Ludzie byli zziębnięci i wygłodniali; szczęśliwy ten, kto mógł rozpalić ognisko i upiec w nim ziemniaka.

Wieści o zbliżającym się nieprzyjacielu nikogo nie przeraziły, młodych żołnierzy nie trwożyła bardziej perspektywa bitwy, od biedy, którą cierpieli, starzy wiarusi wiedzieli, że od trupów przynajmniej wezmą  nowe, cieplejsze buty.

Obie armie, które były świadome swojej bliskości, wyruszyły szybkim marszem około 4 rano. Kiedy promienie styczniowego słońca rozjaśniły okolicę, oczom żołnierzy ukazała się równina, z centralnie położonym wzgórzem, po którego bokach usadowiły się dwie niewielkie wioski: Ligota na wschodzie i Inżynierno na zachodzie (skąd takie nazwy wiosek, proszę zobaczyć na samym końcu tekstu).

Do bitwy przystąpiły następujące siły:

FRANCJA I POLSKA:

Francja:
Głównodowodzący: Marszałek Louis Nicolas Davout.

Dywizja piechoty (13 batalionów piechoty): Andre Massena
Dywizja kawalerii (10 szwadronów – 5 podstawek): Marie Victor Latour – Maubourg.
Artyleria: 2 baterie – 24 armaty, przyporządkowana do dyw.piech.
Razem: 9500 żołnierzy i 24 działa.

Polska:
Głównodowodzący: Generał Józef Zajączek.

Dywizja piechoty (10 batalionów): Jan Krukowiecki
Dywizja kawalerii: (16 szwadronów – 8 podstawek): Jan Henryk Dąbrowski.
Artyleria: 2 baterie – 24 armaty, przyporządkowane do dywizji piechoty.
Razem: 8600 żołnierzy i 24 działa.

Polacy i Francuzi razem: 18.100 żołnierzy i 48 dział.

ROSJA I PRUSY:

Rosja:
Głównodowodzący: Generał Aleksander Piotrowicz Tormasow

Dywizja piechoty (14 batalionów): Piotr Iwanowicz Bagration
Dywizja kawalerii (8 szwadronów – 4 podstawki): Ludwik Wittgenstein
Artyleria: 2 baterie – 24 armaty, przyporządkowane do dywizji piechoty.
Razem: 9800 żołnierzy + 24 armaty.

Prusy:
Głównodowodzący: Generał Hans Graf von Ziethen

Dywizja piechoty (13 batalionów): Alexander von Wahlen – Jurgas.
Dywizja kawalerii (10 szwadronów – 5 podstawek) Joachim von Zezschwitz.
Artyleria: 2 baterie – 24 działa, przyporządkowane do dywizji piechoty.
Razem: 9500 żołnierzy i 24 działa.

Rosjanie i Prusacy razem: 19.300 żołnierzy i 48 dział.

Bitwa zatem była już całkiem spora, ogółem zaangażowanych było koło 40.000 żołnierzy.

Oba dowództwa miały nieco odmienne plany, chociaż na planowanie nie było zbyt wiele czasu. Marszałek Davout postanowił jak najszybciej zdobyć centralne wzgórze (pamiętając wypadki ostatniej bitwy w Kotlinie, gdy broniący się na wzgórzu Rosjanie zadali olbrzymie straty Francuzom). To wymagające zadanie przydzielono do wykonania piechocie, zaś dywizja kawalerii dostała polecenie osłony lewego skrzydła piechoty i obserwowania wioski Inżynierno.
Tymczasem Polacy Zajączka mieli jak najszybciej zająć pobliską wioskę Ligota, zaś kawaleria dostała rozkaz wyjścia głębokim zagonem na pruską flankę.

Plan sprzymierzonych przybrał nieco inne kształty. Co prawda Tormasow również chciał jak najszybciej zdobyć centralne wzgórze, ale jego kawaleria miała przede wszystkim zająć strategicznie położone Inżynierno i obserwować rozwój sytuacji.

Tymczasem Prusacy zaplanowali atak na Ligotę, chociaż przewidywali, że Polacy mogą wejść do wioski jako pierwsi. Dlatego pruskie wojska miały przede wszystkim związać Polaków ogniem i odeprzeć atak ich kawalerii. W tym czasie pruska jazda miała wspomóc Rosjan w centrum i wykorzystując niewielką lukę między Francuzami, a Polakami, uderzyć na wzgórze od flanki.

Plany były bardzo śmiałe, jak to z planami bywa 🙂

Francuska dywizja piechoty
Francuska dywizja piechoty
Polacy. Piechota Krukowieckiego. Dwie brygady i artyleria.
Polacy. Piechota Krukowieckiego. Dwie brygady i artyleria.
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Rosjanie Tormasowa gotowi do uderzenia na wzgórze.
Pruska jazda; ułani i huzarzy gotowi do uderzenia flankowego na wzgórze.
Pruska jazda; ułani i huzarzy gotowi do uderzenia flankowego na wzgórze.
Pruska piechota miała wiązać Polaków i odeprzeć ich kawalerię.
Pruska piechota miała wiązać Polaków i odeprzeć ich kawalerię.
Widok na całe pole bitwy o Inżynierno. Inżynierno na pierwszym planie, dalej centralne wzgórze i na końcu Ligota. Po prawej stronie Francuzi, dalej Polacy. Po lewej Rosjanie, dalej Prusacy.
Widok na całe pole bitwy o Inżynierno. Inżynierno na pierwszym planie, dalej centralne wzgórze i na końcu Ligota. Po prawej stronie Francuzi, dalej Polacy. Po lewej Rosjanie, dalej Prusacy.
Rosyjska kawaleria zbliża się do Inżynierna.
Rosyjska kawaleria zbliża się do Inżynierna.
A piechota wchodzi na wzgórze.
A piechota wchodzi na wzgórze.
Dowodzący piechotą Bagration obserwuje zbliżających się Francuzów. - To będzie krwawa bitwa - pomyślał generał.
Dowodzący piechotą Bagration obserwuje zbliżających się Francuzów. – To będzie krwawa bitwa – pomyślał generał.
Tymczasem Polacy wkraczają na skraj Ligoty.
Tymczasem Polacy wkraczają na skraj Ligoty.
Francuska jazda i... zimny łokieć ;) Czyżby szarża w rytmie "umcyk, umcyk"? ;)
Francuska jazda i… zimny łokieć 😉
Czyżby szarża w rytmie „umcyk, umcyk”? 😉

Zaskakująco żadna ze stron nie zdecydowała się na jakiekolwiek kunktatorskie manewry. Wszyscy ruszyli zdecydowanie do przodu.

Francuska i rosyjska piechota wraz z artylerią jednocześnie wkroczyły na wzgórze, zbliżając się szybko na odległość strzału. Obie strony sformowały przy tym linie (na ile pozwalało na to miejsce) i rozpoczęły wymianę ognia. Od razu w liniach bojowych pojawiły się krwawe wyrwy.
Tymczasem rosyjska kawaleria zajęła Inżynierno i czekała tam na następny rozkaz Tormasowa.

Polacy zajęli południowy kraniec Ligoty, a jedna z brygad ruszyła się nawet nieco bliżej Francuzów, co miało stać się zbawienne. Jednocześnie Zajączek wysłał zgodnie z planem całą kawalerię do głębokiego obejścia Prusaków.

Dowodzący Prusakami Ziethen zdecydował, że stojąca bliżej polskiej kawalerii brygada piechoty sformuje czworobok, wspomagany artylerią, zaś druga ruszy wolno w stronę Ligoty. Najważniejszy manewr miała dokonać pruska kawaleria; śmiałym wypadem między lasem, a własną piechotą, dokonała zwrotu i runęła na flankę wchodzących na wzgórze Francuzów. Czyżby losy bitwy miały zdecydować się w pierwszych jej momentach?

W centrum rozpoczyna się rzeź.
W centrum rozpoczyna się rzeź. W tle widać nadjeżdżającą pruską jazdę.
Polska jazda wychodzi na skrzydło Prusaków, którzy formują potężny czworobok.
Polska jazda wychodzi na skrzydło Prusaków, którzy formują potężny czworobok. W tle pozostałości miodowej Rakiji 😉
Prusacy wychodzą na flankę Francuzów... ale niestety, ich flanka zostaje sama wystawiona na morderczy ogień polskiej brygady, która wyszła z Ligoty. Piechota i artyleria odpychają skrzydłowym ogniem Prusaków i zadają im spore straty (jedna podstawka).
Prusacy wychodzą na flankę Francuzów… ale niestety, ich flanka zostaje sama wystawiona na morderczy ogień polskiej brygady, która wyszła z Ligoty. Piechota i artyleria odpychają skrzydłowym ogniem Prusaków i zadają im spore straty (jedna podstawka).
Rzeź w centrum trwa.
Rzeź w centrum trwa.

Mniej więcej w tym samym czasie, Davout oraz Tormasow wydali jednocześnie rozkazy swoim kawaleriom, żeby zaatakowały jazdę przeciwnika. Niestety dowodzący francuską jazdą Latour – Marbourg nie otrzymał na czas tego rozkazu i wstrzymał na 10 minut (1 turę) natarcie. Rosjanom to wystarczyło; huzarzy i kirasjerzy Wittgensteina uderzyli na zaskoczonych Francuzów.

Walka francuskiej i rosyjskiej jazdy.
Walka francuskiej i rosyjskiej jazdy.
Francuska kawaleria ponosi straty i wycofuje się. Nie atakowani dotychczas francuscy kirasjerzy przegrupowują się, żeby uderzyć na skrzydło rosyjskiej jazdy.
Francuska kawaleria ponosi straty i wycofuje się. Nie atakowani dotychczas francuscy kirasjerzy przegrupowują się, żeby uderzyć na skrzydło rosyjskiej jazdy.

Tymczasem walki w centrum trwają ze zmiennym szczęściem, chociaż powoli uwidacznia się przewaga ogniowa Francuzów, którzy niszczą połowę rosyjskiej artylerii i zadają spore straty piechocie. Ich piechota także jest odpychana ogniem, a artyleria ponosi straty, jednak nie aż tak duże, jak Rosjanie.

Bitwa rozwija się pomyślnie dla strony francusko – polskiej. Można spodziewać się zwycięstwa w ciągu dwóch – trzech tur. Wszystko, czego trzeba tylko jeszcze dokonać, to pobić Prusaków, bo wydaje się, że z Rosjanami Francuzi dadzą sobie radę.

Zadanie pobicia Prusaków należy do generała Zajączka.

Niestety jest to fatalna wiadomość dla Davouta.
Dowodzący piechotą generał Krukowiecki, ignorant, defetysta, zdrajca i pijak, odmawia wykonania rozkazu natarcia piechoty na pruską infanterię. Odmawia, nie rozumie, nie słyszy… nie ważne. Polska piechota tkwi nieruchoma na skraju wioski i nie robi nic.

Tymczasem na skrzydle, dowodzący kawalerią Dąbrowski jęknął z przerażenia, gdy zobaczył rozkaz Zajączka – natychmiastowy atak na Prusaków. Bez żadnego przygotowania artylerii, bez ostrzału, prosto na czworobok. Co prawda Dąbrowski dysponuje aż 16 szwadronami, to 2400 jeźdźców, w tym ułani i kirasjerzy, ale Prusacy są dobrze przygotowani. Dąbrowski przyjmuje jedyne możliwe rozwiązanie. Dołącza do swoich kawalerzystów i prowadzi ich śmiało do ataku.

Hurraaaaa! Polska jazda szturmuje pruski czworobok.
Hurraaaaa!
Polska jazda szturmuje pruski czworobok.
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Ułani już, już, już dochodzą do Prusaków…
... i wtedy pruski czworobok otwiera ogień. Artyleria wali kartaczami, a piechota strzela salwę za salwą. Pierwsze szeregi jeźdźców padają. Wstrząśnięte silnym ogniem brygady ułanów i kirasjerów podają tyły, ale szaserzy wciąż prą do przodu. Już wpadają na Prusaków...
… i wtedy pruski czworobok otwiera ogień. Artyleria wali kartaczami, a piechota strzela salwę za salwą. Pierwsze szeregi jeźdźców padają. Wstrząśnięte silnym ogniem brygady ułanów i kirasjerów podają tyły, ale szaserzy wciąż prą do przodu. Już wpadają na Prusaków…
... i wtedy pruski czworobok otwiera ogień. Artyleria wali kartaczami, a piechota strzela salwę za salwą. Pierwsze szeregi jeźdźców padają. Wstrząśnięte silnym ogniem brygady ułanów i kirasjerów podają tyły, ale szaserzy wciąż prą do przodu, już wpadają na Prusaków... wtedy kulę dostaje dzielny generał Dąbrowski, który pada na przedzie swojego oddziału... Żołnierze zatrzymują się i wstrząśnięci śmiercią swojego wodza UCIEKAJĄ! W ciągu kilku chwil z całej dywizji kawalerii zostały zaledwie resztki, pozbawione generała!
…wtedy kulę dostaje dzielny generał Dąbrowski, który pada na przedzie swojego oddziału… (Sebastian wyrzucił jedynkę i dwójkę na teście za zabicie wodza, co oznacza sukces).
Żołnierze zatrzymują się i wstrząśnięci śmiercią swojego wodza UCIEKAJĄ!
W ciągu kilku chwil z całej dywizji kawalerii zostały zaledwie resztki, pozbawione generała!

Nagła klęska polskiej kawalerii i bezczynność Krukowieckiego odwracają całkowicie losy bitwy. Davout docenia powagę sytuacji, wie, że jego jedyną szansą jest pobić Rosjan, zanim będzie musiał walczyć z Prusakami. Okazało się, że będzie musiał z nimi walczyć szybciej niż planował.

Pruska jazda, po zwarciu szyków, ponownie uderza na Francuzów. Omija jednak stojących w Ligocie Polaków i dokonuje uderzenia frontalnego, w nadziei na przełamanie Francuzów. Ci wytrzymują presję na swoje morale i celnymi salwami odpierają tę szarżę, odpychając ponownie Prusaków i bardzo ich dezorganizując.
Pruska jazda, po zwarciu szyków, ponownie uderza na Francuzów. Omija jednak stojących w Ligocie Polaków i dokonuje uderzenia frontalnego, w nadziei na przełamanie Francuzów. Ci wytrzymują presję na swoje morale i celnymi salwami odpierają tę szarżę, odpychając ponownie Prusaków i bardzo ich dezorganizując.
Rosjanie coraz bardziej obrywają na wzgórzu.
Rosjanie coraz bardziej obrywają na wzgórzu.
Rosyjscy jegrzy zajęli Inżynierno. Proszę zwrócić uwagę na uśmiech jegra pozującego do portretu ;)
Rosyjscy jegrzy zajęli Inżynierno.
Proszę zwrócić uwagę na uśmiech jegra pozującego do portretu 😉
Francuska jazda nie odpuszcza i twardo się broni przed Rosjanami. Ich opór bardzo się opłacił. Wygrywający w centrum Davout wysłał całą baterię dział, żeby flankowym ogniem ostrzelała Rosjan. Do akcji wchodzą też francuscy kirasjerzy, którzy dotychczas nie byli zaangażowani w walkę. Dzięki temu sytuacja na froncie walki kawalerii ulega diametralnej zmianie.
Francuska jazda nie odpuszcza i twardo się broni przed Rosjanami. Latour – Maubourg daje przykłady osobistego męstwa. Ich opór bardzo się opłacił. Wygrywający w centrum Davout wysłał całą baterię dział, żeby flankowym ogniem ostrzelała Rosjan. Do akcji wchodzą też francuscy kirasjerzy, którzy dotychczas nie byli zaangażowani w walkę. Dzięki temu sytuacja na froncie walki kawalerii ulega diametralnej zmianie.
Rosyjscy huzarzy bliscy rozbicia.
Rosyjscy huzarzy bliscy rozbicia.
Francuska piechota przeważa w centrum.
Francuska piechota przeważa w centrum.
Wspierana przez dzielną artylerię.
Wspierana przez dzielną artylerię.
Dowodzący piechotą Massena obserwuje walkę i ma powody do zadowolenia. Niestety na prawym skrzydle sytuacja staje się krytyczna.
Dowodzący piechotą Massena obserwuje walkę i ma powody do zadowolenia. Niestety na prawym skrzydle sytuacja staje się krytyczna.

W tym samym czasie, kiedy Francuzi powoli wypierali Rosjan z centralnego wzgórza, rosyjscy jegrzy zajmowali Inżynierno, a francuska jazda biła rosyjską kawalerię, na prusko – polskim skrzydle doszło do dramatycznych wydarzeń.

Po śmierci Dąbrowskiego, Zajączek spróbował pozbierać resztki jego dywizji, udało mu się ściągnąć ułanów na wzgórze za Ligotą, ale niestety kirasjerzy, którzy już ledwo się trzymali, zostali znowu ostrzelani przez Prusaków i uciekli z pola walki (ci, którzy przeżyli). Jednocześnie pijaństwo i nieudolność Krukowieckiego sprawiła, że jedna pruska brygada piechoty wkroczyła do Ligoty, umocniła się w tamtejszych zabudowaniach i rozpoczęła ostrzał czekających jakichkolwiek poleceń Polaków. Rozkazy jednak nie nadchodziły…
Prusacy zdążyli rozbić jedną baterię artylerii i osłabić drugą, a także zajęli większość wioski. Jedynym ratunkiem mogła być próba objęcia osobistego dowództwa przez Zajączka.

Pozbawiona rozkazów polska piechota stoi na obrzeżach Ligoty.
Pozbawiona rozkazów polska piechota stoi na obrzeżach Ligoty.
Tymczasem Prusacy przepędzają resztki kirasjerów.
Tymczasem Prusacy przepędzają resztki kirasjerów.
Pruska piechota zajmuje całą Ligotę i niszczy polską baterię artylerii, tą samą, która niedługo wcześniej tak zaszkodziła pruskiej kawalerii.
Pruska piechota zajmuje całą Ligotę i niszczy polską baterię artylerii, tą samą, która niedługo wcześniej tak zaszkodziła pruskiej kawalerii. Krukowiecki w tle po prawej stronie. Pewnie był tak pijany, że nie mógł nawet utrzymać się na koniu…

Niestety z racji bardzo małej ilości czasu, jaką posiadaliśmy tego wieczoru (wyjątkowo) musieliśmy na tym etapie zakończyć grę, choć spokojnie mogłaby trwać jeszcze kilka tur (rozegraliśmy 5).

Gdy zakończyliśmy grę Francuzi/Polacy stracili 12 podstawek, a Rosjanie/Prusacy 10, zatem straty były w miarę wyrównane, z lekką przewagą koalicji antyfrancuskiej.

Obie armie utrzymały swoje podstawy operacyjne (10 pkt), ale Prusacy zajęli Ligotę, a Rosjanie Inżynierno, które były wysoko punktowane (16 punktów). Francuzi dostali punkty za wzgórze (4pkt). Być może punktacja wyglądałaby inaczej, gdybyśmy grali dalej, chociaż z drugiej strony bitwa mogła się zakończyć jeszcze większą klęską Francuzów i Polaków.
Punkty przydzielono za każdą wyeliminowaną podstawkę i dodatkowe 3 pkt dla strony, która poniosła mniejsze straty.

Po przeliczeniu punktacji, Rosjanie i Prusacy mieli przewagę 17 punktów, co oznaczało duże zwycięstwo.

Jest ono tak opisane w podręczniku:
Przy tej wielkości wygranej można już wznieść toast za wiktorię. Cesarz, król, car, czy komu tam służysz, wynagrodzi Cię pokaźną kwotą pieniędzy, liczne artykuły napiszą o Tobie europejskie gazety. Weterani napiją się za Twoje zdrowie, a Twoim nazwiskiem zostanie nazwanych kilka ulic w niewielkich miejscowościach. Niestety w XXI wieku ich mieszkańcy w ankiecie, na pytanie „kim byłeś?” odpowiedzą, że: a) hodowcą hipopotamów, b) znanym dentystą, c) odkrywcą wpływu progresywnego rocka na grubość błon bębenkowych makaków jawajskich.

Gratulujemy 🙂

Najważniejsze jest to, że poza drobnymi rzeczami, bardziej edycyjnymi w podręczniku, wszystkie zasady spisały się bardzo dobrze. System jest coraz bliższy ukończenia. W następnym tygodniu kolejne testy, a potem pokaz gry w oficjalnym miejscu, zapewne w naszym ulubionym Bolterze. Informacje będą pojawiać się na blogu.

Bardzo też cieszy pojawienie się nowych graczy, serdecznie witam w gronie dzielnych wodzów Sebastiana i Mateusza.

Przypominam jednocześnie, iż trwa nasza mała kampania crowdfundingowa, polegająca na wydaniu 20 egzemplarzy podręcznika do naszego systemu. Oto link:
http://www.myseed.pl/project/show/bogowie-wojny-napoleon-druk-20-egzemplarzy-podr-cznika-historycznej-gry-bitewnej.html

Dziękuję serdecznie Mateuszowi, Michałowi i Sebastianowi za grę, a Michałowi dodatkowo za zdjęcia.

rach, ciach ;)
rach, ciach 😉

PS1. Jednocześnie gratuluję Michałowi zostania inżynierem, niniejsza bitwa została ochrzczona na cześć tego wydarzenia, dlatego też jedna z wiosek, dająca nazwę całemu starciu, nosiła takie miano.

PS2. Natomiast wioska Ligota występuje w podręczniku jako „wioska przykładowa” i w końcu musiała wystąpić oficjalnie w jakiejś bitwie. Zgodziła się wziąć niewielką gażę 😉

Dodaj komentarz