Muzeum napoleońskie w Hawanie zostało otwarte w 1961 roku, już po zwycięstwie rewolucji, choć plany jego stworzenia istniały wiele lat wcześniej. Jego podstawą stała się imponująca kolekcja ponad 7.500 napoleońskich pamiątek, przywieziona na Kubę przez wielu lokalnych filantropów, z których największe zasługi miał Julio Lobo.
Pierwszą napoleońską pamiątkę na Kubę przywiózł doktor Francesco Antommarchi, który był lekarzem Napoleona w jego ostatnim okresie życia na wyspie Św. Heleny. Antommarchi po śmierci cesarza Francuzów, wyjechał na na największą karaibską wyspę i osiedlił się w Santiago de Kuba. Przywiózł ze sobą kilka pamiątek, m.in. pośmiertną maskę Bonapartego.
W latach 90tych muzeum mocno podupadło, ale dzięki otrzymaniu nowych funduszy, z różnych źródeł, w 2011 roku, po trwającej kilka lat renowacji, ponowie otworzyło swoje podwoje. Na ceremonię otwarcia przybyła Alix de Foresta, wdowa po Ludwiku Marii Bonapartym, potomku Hieronima Bonapartego (a więc brata Napoleona).
Muzeum umiejscowione jest w pięknym neorenesansowym pałacu, którego budowę ukończono w 1929 roku. Nadano mu nazwę „La dolce dimora” czyli „słodki dom”.
Przybycie do muzeum nie jest trudne, chociaż nie każdy taksówkarz wie, gdzie jest zlokalizowane. Jeśli jednak dysponujecie mapą, będzie to dosyć łatwe. Muzeum znajduje się 100 metrów od budynków głównych uniwersytetu w Hawanie i w tą okolicę należy skierować swoje kroki.
Wstęp nie jest drogi, można też wykupić pozwolenie na fotografowanie, z czego skrzętnie skorzystałem. Panie w muzeum chętnie opowiedzą wam o wszystkich pamiątkach w danej sali, chociaż tylko po hiszpańsku. Zrobią to nawet, jeśli Wy nie znacie hiszpańskiego. Za takie opowiadanie należy uiścić zwyczajową opłatę 1CuC.
Zapraszam do obejrzenia poniższej fotorelacji.
To opis eksponatów tylko z parteru muzeum. W następnych odcinkach opiszę kolejne piętra, gdzie można odnaleźć dużo mebli, wspaniałych obrazów, listy, maskę pośmiertną Bonapartego i olbrzymią bibliotekę. Znajdzie się także miejsce na widoki Hawany z najwyższego piętra muzeum.
Serdecznie zapraszam do lektury. Z chęcią też poznam wszelkie uwagi na temat muzeum oraz relacji. Jeżeli gdzieś w opisie popełniłem błąd merytoryczny, to proszę też o tym napisać.
6 myśli w temacie “Napoleońska ciekawostka – relacja z wizyty w „Museo Napoleonico” w Hawanie część I.”
Ciekawa relacja. Nie spodziewałem się nawet zupełnie, że na Kubie może się znajdować takie miejsce. Figurki oczywiście jak zawsze robią wrażenie ;-). Są nawet Rosjanie, rozpoznałem grenadierów z regimentu pawłowskiego i huzarów.
Uszczegóławiając odrobinę, kirys karabinierski należał do oficera. Szeregowi nie mieli słońc na pancerzach. Z przyjemnością obejrzę kolejną część relacji .
Pozdrawiam
Artur.
Super relacja i jeszcze lepsze zdjęcia. Super baza wiedzy.
PS-przepraszam, że tak przez komenatrz ale czy jest opcja na zmianę nazwy mojej strony z Fabryka Figurek – Kartonowe figurki i modele na PAVARO Studio – Kartonowe figurki i modele ?
Chyba nie działa mail do Was, ponieważ piszę już kolejny raz bez odpowiedzi. Chciałbym podesłać nowe logo.
Jeszcze raz przepraszam.
Żaden problem! Link już zmieniłem. Żaden mail nie dotarł, ale to może być problem sieci. Proszę o przesłanie na maciejmolczyk@gmail.com.
Gratuluję nowego image’u studia i strony!
Ciekawa relacja. Nie spodziewałem się nawet zupełnie, że na Kubie może się znajdować takie miejsce. Figurki oczywiście jak zawsze robią wrażenie ;-). Są nawet Rosjanie, rozpoznałem grenadierów z regimentu pawłowskiego i huzarów.
Uszczegóławiając odrobinę, kirys karabinierski należał do oficera. Szeregowi nie mieli słońc na pancerzach. Z przyjemnością obejrzę kolejną część relacji .
Pozdrawiam
Artur.
Dzięki za uszczegółowienie!
Podobno jest to największe muzeum o tematyce napoleońskiej na zachodniej półkuli.
Super relacja i jeszcze lepsze zdjęcia. Super baza wiedzy.
PS-przepraszam, że tak przez komenatrz ale czy jest opcja na zmianę nazwy mojej strony z Fabryka Figurek – Kartonowe figurki i modele na PAVARO Studio – Kartonowe figurki i modele ?
Chyba nie działa mail do Was, ponieważ piszę już kolejny raz bez odpowiedzi. Chciałbym podesłać nowe logo.
Jeszcze raz przepraszam.
Żaden problem! Link już zmieniłem. Żaden mail nie dotarł, ale to może być problem sieci. Proszę o przesłanie na maciejmolczyk@gmail.com.
Gratuluję nowego image’u studia i strony!