Raport bitewny: Bitwa o Svitavy, czyli jak wygląda starcie z udziałem 50 tysięcy żołnierzy

Widok tysięcy opancerzonych jeźdźców, szarżujących z impetem przez pole koło wzgórza klasztornego, zapierał dech w piersiach. Ich masa była tak olbrzymia, że stojącej opodal piechocie wydawało się, że ziemia trzęsie się pod nogami. Zaiste, jakikolwiek przeciwnik stanąłby im na drodze, wgnietliby go końskimi kopytami w ziemię i z impetem ruszyli dalej, siejąc śmierć i zniszczenie.
Porucznik Czerniawski, pułk piechoty Kottulinsky z dywizji piechoty d’Aspre’a, fragment wspomnień z Bitwy o Svitavy.

Tym wstępem chciałbym zaprosić Was do przeczytania i zobaczenia raportu bitewnego z „Bitwy o Svitavy”, największej dotychczas batalii, jaką mieliśmy okazję rozegrać. Choć dalej będziemy intensywnie próbować boje awangardy, to AAR’y będą pojawiać się teraz rzadziej i dotyczyć będą właśnie większych bojów.

Bitwa o Svitavy zgromadziła ponad 50 tysięcy żołnierzy po obydwu stronach!

Z jednej strony wystąpili Francuzi i Polacy, z drugiej Austriacy i Rosjanie.

Pełna zwrotów akcji, bardzo długa, olbrzymia jeśli chodzi o skalę zaangażowanych wojsk, jest z pewnością warta zapoznania się.

 Tradycyjnie już nie wszystkie podstawki wszystkich figurek były gotowe, ale uznaliśmy, że nadszedł najwyższy czas wypróbować duże bitwy. Nie jest gotowy niestety jeszcze system dowodzenia korpusami, stąd też w bitwie nie istniał szczebel pośredni, wszystkie dywizje podlegały bezpośrednio wodzowi naczelnemu. Prawdę mówiąc, dowodząc tak dużą armią, korpusy są bardzo potrzebne, a co dopiero, gdy na polu bitwy będzie nie 50, a 100, albo nawet 200 tysięcy żołnierzy, co też jest w planach.

Stroną francusko – polską dowodził Dardzin, który jest też autorem fotografii, stroną austriacko – rosyjską dowodziłem ja, czyli Torgill.

 Wystarczy tego wstępu, zapraszam do lektury relacji z Bitwy o Svitavy.

CESARSTWO FRANCJI i KSIĘSTWO WARSZAWSKIE
Głównodowodzący: Napoleon I Bonaparte, Cesarz Francuzów (to się nazywa szczęśliwe wylosowanie wodza!)

Dywizja piechoty: Victor
15 batalionów piechoty
1 bateria dział.

Dywizja kawalerii lekkiej: Oudinot
16 szwadronów strzelców konnych
1 bateria artylerii konnej.

Dywizja kawalerii: Lasalle
8 szwadronów dragonów
8 szwadronów lansjerów nadwiślańskich

Dywizja kawalerii ciężkiej: Kellermann
14 szwadronów kirasjerów
2 szwadrony karabinierów

Dywizja piechoty polskiej: Paszkowski
9 batalionów piechoty
1 bateria artylerii

Dywizja polskiej jazdy: Umiński
4 szwadrony huzarów
4 szwadrony ułanów
1 bateria artylerii konnej

RAZEM FRANCJA I POLSKA:
14400 piechoty (24 bataliony), 8400 kawalerii (56 szwadronów), 32 działa (4 baterie).
W sumie: 23200 żołnierzy.

CESARSTWO AUSTRII, CESARSTWO ROSJI
Głównodowodzący: Arcyksiążę Ferdynand Habsburg – d’Este

Dywizja piechoty austriackiej: d’Aspre
20 batalionów piechoty
2 baterie dział

Dywizja lekka (austriacka): Fresnel
4 bataliony grenzerów
8 szwadronów szwoleżerów
1 bateria artylerii

Dywizja piechoty (rosyjska): Cziczagow
8 batalionów piechoty
4 bataliony jegrów
3 baterie artylerii

Wydzielona brygada kawalerii lekkiej (rosyjska): Uwarow
8 szwadronów huzarów

Dywizja kawalerii ciężkiej (rosyjsko – austriacka): Tuczkow
16 szwadronów kirasjerów rosyjskich
6 szwadronów kirasjerów austriackich

Pułk Kozaków: Baggovut
4 sotnie Kozaków

RAZEM AUSTRIA I ROSJA:
21600 piechoty (36 batalionów), 5100 kawalerii (34 szwadrony), 6 baterii artylerii (60 armat).
Razem: 27300 żołnierzy.

Przewaga liczebna należała zatem do Austriaków i Rosjan, jednakże Francuzi i Polacy mieli absolutną przewagę w kawalerii. Uderzał zwłaszcza niedobór jazdy lekkiej wśród koalicjantów antynapoleońskich. Koalicja miała także silniejszą artylerię.
Liczby to jednak jedno, gdyż w ilości „podstawek” przeważali Francuzi i Polacy (dzięki jeździe), podobnie też mieli wyższe morale armii i Napoleona, jedynego wodza, który ma dowodzenie na poziomie 3. Arcyksiążę Ferdynand ma -1.
W każdej turze Francuzi i Polacy posiadali inicjatywę.

Czy francusko – polska kawaleria zdołała zneutralizować przewagę austriacko – rosyjskiej piechoty i kawalerii?

Oto widok na pole bitwy od strony wschodniej (północ jest po prawej stronie). Francuzi nadchodzili od północy, Austriacy od południa. Centrum pola bitwy zajmowała miejscowość Svitavy. Bardzo ważnymi punktami było wzgórze klasztorne (klasterni vrch), las radimerski i okrągłe wzgórze (kulaty vrch). Teren był bardzo zróżnicowany i dosyć trudno, pełno było pół uprawnych, sporo lasów i kilka wzgórz. Całe wzgórze klasztorne było terenem zabudowanym (klasztor), podobnie jako oczywiście Svitavy i położona na północ od miasteczka wieś Opatovec. Więcej wolnej przestrzeni było na zachodzie, między wzgórzem klasztornym i kvetinovymi vrchami, ale i tam kilka płotów, leżących wzdłuż głównej drogi, przeszkadzało w manewrach. Przyjrzyjcie się szczególnie terenowi na południe i zachód od Svitav.
Oto widok na pole bitwy od strony wschodniej (północ jest po prawej stronie). Francuzi nadchodzili od północy, Austriacy od południa. Centrum pola bitwy zajmowała miejscowość Svitavy. Bardzo ważnymi punktami było wzgórze klasztorne (klasterni vrch), las radimerski i okrągłe wzgórze (kulaty vrch). Teren był bardzo zróżnicowany i dosyć trudno, pełno było pół uprawnych, sporo lasów i kilka wzgórz. Całe wzgórze klasztorne było terenem zabudowanym (klasztor), podobnie jako oczywiście Svitavy i położona na północ od miasteczka wieś Opatovec. Więcej wolnej przestrzeni było na zachodzie, między wzgórzem klasztornym i kvetinovymi vrchami, ale i tam kilka płotów, leżących wzdłuż głównej drogi, przeszkadzało w manewrach. Przyjrzyjcie się szczególnie terenowi na południe i zachód od Svitav.
Widok na Svitavy i leżące nieopodal (na wschód od miasteczka) zagrody.
Widok na Svitavy i leżące nieopodal (na wschód od miasteczka) zagrody.
Svitavy i wzgórze klasztorne.
Svitavy i wzgórze klasztorne.
Bitwa rozpoczęła się o godzinie 8.00. Austriacy w początkowej fazie batalii dysponowali swoimi dwoma dywizjami (piechoty d'Aspre'a i lekką Fresnela). Arcyksiążę Ferdynand uznał, że najważniejszym punktem będzie wzgórze klasztorne, w oparciu o które można pokusić się o zdobycie Svitav. Oba zadania miała wypełnić dywizja d' Aspre'a, grenzerzy i szwoleżerowie Fresnela mieli zapewnić wsparcie dla całej akcji.
Bitwa rozpoczęła się o godzinie 8.00.
Austriacy w początkowej fazie batalii dysponowali swoimi dwoma dywizjami (piechoty d’Aspre’a i lekką Fresnela).
Arcyksiążę Ferdynand uznał, że najważniejszym punktem będzie wzgórze klasztorne, w oparciu o które można pokusić się o zdobycie Svitav. Oba zadania miała wypełnić dywizja d’ Aspre’a, grenzerzy i szwoleżerowie Fresnela mieli zapewnić wsparcie dla całej akcji.
Tymczasem Napoleon na początku bitwy dysponował francuską dywizją piechoty Victora i dywizją kirasjerów Kellermanna. Mając przewagę wa kawalerii, nakazał Victorowi zająć Svitavy przed Austriakami, a Kellermanowi obejść ich skrzydło od zachodu (na prawo na tym zdjęciu).
Tymczasem Napoleon na początku bitwy dysponował francuską dywizją piechoty Victora i dywizją kirasjerów Kellermanna. Mając przewagę wa kawalerii, nakazał Victorowi zająć Svitavy przed Austriakami, a Kellermanowi obejść ich skrzydło od zachodu (na prawo na tym zdjęciu).
Zdjęcie porównawcze rozstawienia obu armii - widok od wschodu. Północ jest po lewej stronie.
Zdjęcie porównawcze rozstawienia obu armii – widok od zachodu. Północ jest po lewej stronie.
Dywizja Victora ruszyła w kierunku Svitav.
Dywizja Victora ruszyła w kierunku Svitav.
A kirasjerzy Kellermanna na skrzydło Austriaków.
A kirasjerzy Kellermanna na skrzydło Austriaków.
Fresnel i Austriacy w tle. Na pierwszym planie widać rozkaz dla jego dywizji - jeszcze tajny.
Fresnel i Austriacy w tle. Na pierwszym planie widać rozkaz dla jego dywizji – jeszcze tajny.
Długa kolumna marszowa austriackiej piechoty. To zdjęcie oddaje doskonale trudności operowania Austriakami, o których już wspominałem, przy okazji innych bitew. Na zdjęciu widoczna jest tylko jedna brygada Austriaków!
Długa kolumna marszowa austriackiej piechoty. To zdjęcie oddaje doskonale trudności operowania Austriakami, o których już wspominałem, przy okazji innych bitew. Na zdjęciu widoczna jest tylko jedna brygada Austriaków!
Dywizja ciężkiej jazdy Kellermanna ruszyła na skrzydło armii arcyksięcia Ferdynanda. Arcyksiążę skierował przeciwko nim swoją jedyną brygadę kawalerii - szwoleżerów z dywizji Fresnela. Zaskakująco udało im się powstrzymać na pewien czas natarcie Francuzów. W tym samym czasie austriacka piechota opanowała wzgórze klasztorne i zabudowania klasztoru. Umieszczono tam również baterię dział 6f.
Dywizja ciężkiej jazdy Kellermanna ruszyła na skrzydło armii arcyksięcia Ferdynanda.
Arcyksiążę skierował przeciwko nim swoją jedyną brygadę kawalerii – szwoleżerów z dywizji Fresnela. Co było zaskoczeniem, udało im się powstrzymać na pewien czas natarcie Francuzów.
W tym samym czasie austriacka piechota opanowała wzgórze klasztorne i zabudowania klasztoru. Umieszczono tam również baterię dział 6f.
Piechota Victora wkroczyła do Svitav.
Piechota Victora wkroczyła do Svitav.
Tymczasem d' Aspre, widząc przewagę francuskiej kawalerii, postanowił uszykować jedną ze swoich brygad w masę. Ryzykowne posunięcie!
Tymczasem d’ Aspre, widząc przewagę francuskiej kawalerii, postanowił uszykować jedną ze swoich brygad w masę. Ryzykowne posunięcie! Do ukrytych w Svitavach Francuzów otworzyła tez ogień artyleria autriacka (2 baterie z dywizji d’Aspre’a i Fresnela), ale bez większego skutku.
Victor nie omieszkał wykorzystać austriackiego błędu. Jego artyleria otworzyła ogień do Austriaków, powodując pierwsze straty i lekką dezorganizację tej brygady. Do ukrytych w Svitavach Francuzów otworzyła tez ogień artyleria autriacka (2 baterie z dywizji d'Asprea i Fresnela), ale bez większego skutku.
Victor nie omieszkał wykorzystać austriackiego błędu. Jego artyleria otworzyła ogień do Austriaków, powodując pierwsze straty i lekką dezorganizację brygady piechoty.
d' Aspre obserwuje miasteczko. Po prawej stronie wzgórze klasztorne i okupująca je austriacka piechota.
d’ Aspre obserwował miasteczko,  za armatami arcyksiążę Ferdynand. Po prawej stronie widoczne wzgórze klasztorne i okupującą je austriacką piechotę.
Artylerzyści uwijali się jak w ukropie. Zdjęcie pokazuje ostrzał austriackiej masy i ostrzał kontrbateryjny austriackiej artylerii przeciwko Francuzom. Obawiając się jednak siły austriackiej pozycji na wzgórzu klasztornym i ich artylerii, Viktor nie zdecydował się opuścić miasteczka i zaatakować swoją piechotą.
Artylerzyści uwijali się jak w ukropie. Zdjęcie pokazuje francuski ostrzał austriackiej masy i ostrzał kontrbateryjny austriackiej artylerii przeciwko Francuzom.
Obawiając się jednak, że austriacka pozycja na wzgórzu klasztornym oraz stojąca nieopodal artyleria jest zbyt silna, Victor nie zdecydował się rzucić do natarcia swojej piechoty.
Tymczasem na skrzydle sytuacja stała się krytyczna dla Austriaków. Druga brygada kirasjerów z dywizji Kellermanna dokonała obejścia i uderzyła na związanych walką szwoleżerów. Austriacy nie wytrzymali tego uderzenia i rzucili się do ucieczki, straciwszy uprzednio aż 4 szwadrony, rozbite w wyniku walki. Jedna z brygad kirasjerów rzuciła się w pościg za Austriakami, całkowicie ich rozbijając.
Tymczasem na skrzydle sytuacja stała się krytyczna dla Austriaków. Druga brygada kirasjerów z dywizji Kellermanna dokonała obejścia i uderzyła na związanych walką szwoleżerów. Austriacy nie wytrzymali tego uderzenia i rzucili się do ucieczki, straciwszy uprzednio aż 4 szwadrony, rozbite w wyniku walki.
Jedna z brygad kirasjerów rzuciła się w pościg za Austriakami, całkowicie ich rozbijając.
Kirasjerzy kontra szwoleżerowie.
Kirasjerzy kontra szwoleżerowie.
Porażka na skrzydle sprawiła, iż arcyksiążę Ferdynand nagle musiał zabezpieczyć swoje tyły - podstawę operacyjną, gdyż realne stało się częściowe okrążenie jego sił. W tym celu wycofał brygadę grenzerów z pola na południe od Svitav do lasu radimerskiego. Tym samym natarcie na Svitavy należało całkowicie wstrzymać!
Porażka na skrzydle sprawiła, iż arcyksiążę Ferdynand nagle musiał zabezpieczyć swoje tyły – podstawę operacyjną, gdyż realne stało się częściowe okrążenie jego sił. W tym celu wycofał brygadę grenzerów z pola na południe od Svitav do lasu radimerskiego. Tym samym natarcie na Svitavy należało całkowicie wstrzymać!
Ferdynand bał się oskrzydlenia i ataku Francuzów, szczęśliwie Napoleon nie zdecydował się wykorzystać dywizji Victora i poczekał na posiłki. Kirasjerzy byli bardzo zmęczeni i zdezorganizowani szarżami, pościgiem, a także ostrzałem austriackiej artylerii ze wzgórza klasztornego i zostali wycofani w kierunku kvetinowych vrchów. Tymczasem w centrum austriacka artyleria wymieniała ogień z Francuzami.
Ferdynand bał się oskrzydlenia i ataku Francuzów, szczęśliwie Napoleon nie zdecydował się wykorzystać dywizji Victora i poczekał na posiłki. Kirasjerzy byli bardzo zmęczeni i zdezorganizowani szarżami, pościgiem, a także ostrzałem austriackiej artylerii ze wzgórza klasztornego i zostali wycofani w kierunku kvetinowych vrchów.
Tymczasem w centrum austriacka artyleria wymieniała ogień z Francuzami.
Dywizja Victora pozostawała nieruchoma w Svitavach, tylko francuska artyleria czyniła szkody Austriakom.
Dywizja Victora pozostawała nieruchoma w Svitavach, tylko francuska artyleria czyniła szkody Austriakom.
Pozycja na wzgórzu klasztornym okazała się bardzo mocna, wręcz zbawienna. Umożliwiła też ostrzał skrzydłowy kirasjerów, po pokonaniu przez nich szwoleżerów. Sprawiło to, że Kellermann musiał wycofać swoją dywizję na bezpieczną odległość celem reorganizacji.
Pozycja na wzgórzu klasztornym okazała się nie tylko bardzo mocną, ale wręcz zbawienną dla Austriaków. Umożliwiła ostrzał skrzydłowy francuskich kirasjerów, po tym, jak pokonali oni austriackich szwoleżerów. Sprawiło to, że Kellermann musiał wycofać swoją dywizję na bezpieczną odległość celem reorganizacji.
O 9.30 na polu bitwy pojawili się Polacy. Napoleon nie mógł się nacieszyć ich widokiem, bowiem koalicyjnych posiłków jeszcze nie było widać. Polacy pojawili się na wschodzie, a więc na skrzydle Austriaków. Plan na dalszą część bitwy był jasny, można było pokusić się o podwójne oskrzydlenie! Napoleon mógł mieć swoje Kanny!
O 9.30 na polu bitwy pojawili się Polacy. Napoleon nie mógł się nacieszyć ich widokiem, bowiem koalicyjnych posiłków jeszcze nie było widać. Polacy pojawili się na wschodzie, a więc na skrzydle Austriaków. Plan na dalszą część bitwy był jasny, można było pokusić się o podwójne oskrzydlenie! Napoleon mógł mieć swoje Kanny!
Sytuacja Ferdynanda była bardzo ciężka. Co prawda grenzerzy zajęli dobrą pozycję w lesie radimerskim, ale nie było nic wiadomo o nadchodzących posiłkach. - Gdzie są Rosjanie?! - krzyczał co chwila arcyksiążę. Jedna z brygad piechoty d'Aspre'a manewrowała niespokojnie, co chwilę mierząc się z zagrożeniem albo polskiej kawalerii od tyłu, albo francuskiej artylerii ze Svitav. Manewry utrudniało i spowalniało pole.
Sytuacja Ferdynanda była bardzo ciężka. Co prawda grenzerzy zajęli dobrą pozycję w lesie radimerskim, ale nie było nic wiadomo o nadchodzących posiłkach.
– Gdzie są Rosjanie?! – krzyczał co chwila arcyksiążę.
Jedna z brygad piechoty d’Aspre’a manewrowała niespokojnie, co chwilę mierząc się z zagrożeniem albo polskiej kawalerii od tyłu, albo francuskiej artylerii ze Svitav. Manewry utrudniało i spowalniało pole zboża.

Artyleria toczyła zażartą wymianę ognia, od półtorej godziny zajmując te same pozycje :)

Artyleria toczyła zażartą wymianę ognia, od półtorej godziny zajmując te same pozycje 🙂 Z tyłu widać niewyraźnie francuskich kirasjerów, po wykonaniu przez nich pościgu za szwoleżerami i całkowitym zniszczeniu austriackiej jazdy. Obrazuje to, jak bardzo zagrożeni okrążeniem byli Austriacy!

Tymczasem Paszkowski prowadził swoją dywizję główną drogą, w kierunku Svitav, zamierzając za kamennohorskim lasem skręcić na południowy zachód, na skrzydło Austriaków.
Tymczasem Paszkowski prowadził swoją dywizję główną drogą, w kierunku Svitav, zamierzając za kamennohorskim lasem skręcić na południowy zachód, na skrzydło Austriaków.
Tymczasem mocno zdezorganizowana dywizja kirasjerów Kellermanna wycofała się na zachód, ku kvetinowym vrchom.
Tymczasem mocno zdezorganizowana dywizja kirasjerów Kellermanna wycofała się na zachód, ku kvetinowym vrchom.
Sytuacja Arcyksięcia i jego armii stawała się krytyczna, co prawda zagrożenie kirasjerów zostało na chwilę zażegnane, ale Polacy już dochodzili do austriackich pozycji, a o Rosjanach nie było nic słychać.
Sytuacja Arcyksięcia i jego armii stawała się krytyczna, co prawda zagrożenie kirasjerów zostało na chwilę zażegnane, ale Polacy już dochodzili do austriackich pozycji, a o Rosjanach nie było nic słychać.
Polacy wykonali bardzo sprytny manewr oskrzydlający, las kamennohorski z jednej strony obeszła artyleria konna i jazda Umińskiego, z drugiej piechota Paszkowskiego. Brygada d' Asprea znalazła się w potrzasku po środku pola. Tymczasem konna artyleria otworzyła ogień kartaczowy do grenzerów, którzy zajmowali las radimerski. Grenzerzy, korzystając z ukrycia i bliskiej odległości, odgryzali się armatom, ale bez większego skutku.
Polacy wykonali bardzo sprytny manewr oskrzydlający, las kamennohorski z jednej strony obeszła artyleria konna i jazda Umińskiego, z drugiej piechota Paszkowskiego. Brygada d’ Aspre’a znalazła się w potrzasku pośrodku pola.
Tymczasem konna artyleria otworzyła ogień kartaczowy do grenzerów, którzy zajmowali las radimerski. Grenzerzy, korzystając z ukrycia i bliskiej odległości, odgryzali się armatom, ale bez większego skutku.
Jednocześnie artyleria Paszkowskiego ustawiła się przed polem i zaczęła bombardować kartaczami brygadę z dywizji d' Aspre'a. Austriacy odpowiedzieli słabym ogniem piechoty.
Jednocześnie artyleria Paszkowskiego ustawiła się przed polem i zaczęła bombardować kartaczami brygadę z dywizji d’ Aspre’a. Austriacy odpowiedzieli słabym ogniem piechoty.
W międzyczasie artyleria Victora była już bardzo poturbowana pojedynkiem z dwoma bateriami dział Austriaków. Choć arcyksiążę bardzo się tego obawiał, to Napoleon nie nakazał Victorowi zaatakować piechotą na Austriaków. Czyżby obawiał się jeszcze austriackiej artylerii i silnej pozycji na wzgórzu klasztornym? Z drugiej strony zamiast zdobywać wzgórze, można je było okrążyć... Tymczasem nadeszła ostatnia szansa na przybycie Rosjan. Trzeci rzut, tym razem na 4+ miał zdecydować o ich przybyciu, albo nie...
W międzyczasie artyleria Victora była już bardzo poturbowana pojedynkiem z dwoma bateriami dział Austriaków. Choć arcyksiążę Ferdynand bardzo się tego obawiał, to Napoleon nie nakazał Victorowi zaatakować piechotą na Austriaków. Czyżby obawiał się jeszcze austriackiej artylerii i silnej pozycji na wzgórzu klasztornym?
Z drugiej strony zamiast zdobywać wzgórze, można je było okrążyć…
Tymczasem nadeszła ostatnia szansa na przybycie Rosjan. Trzeci rzut, tym razem na 4+ miał zdecydować o ich przybyciu, albo nie…
- Idą! Najjaśniejszy panie, idą! Nadciągają Rosjanie! Arcyksiążę uśmiechnął się, szanse znowu się wyrównały. Tymczasem do Napoleona przygalopował jeden z posłańców ze sztabu Berthiera, meldując o nowych wojskach, które pojawiły się na południu. - Rosjanie? - Tak najjaśniejszy panie, generał Kellermann donosi, że zauważył masy rosyjskiej piechoty, artylerii i trochę jazdy. - Rosjanie będą potrzebować trochę czasu, żeby zająć dobre pozycje, w tym czasie rozstrzygniemy walkę na skrzydle dzięki Polakom. Generał Kellerman musi wycofać swoją jazdę na północ, żeby uniknąć rosyjskiej artylerii. Tymczasem u boku Napoleona pojawił się zdyszany marszałek Victor. - Sire, proszę o pozwolenie uderzenia moją piechotą na Austriaków. Moja artyleria trzyma się ostatkiem sił, a teraz możemy przycisnąć przeciwnika. Mogę zająć pole i rozbić Polaków razem z Paszkowskim - Nie! Dlaczego moi marszałkowie chcą zmieniać moje genialne plany? Skąd weźmiemy rezerwy, do natarcia na klasztor?! Wracaj do swojej dywizji! Victor wrócił niepocieszony. 15 batalionów francuskiej piechoty siedziało w Svitavach. Tymczasem dywizja Cziczagowa ruszyła w kierunku kirasjerów Kellermanna, korzystając z wolnego pola, dosyć szybko się poruszała.
– Idą! Najjaśniejszy panie, idą! Nadciągają Rosjanie!
Arcyksiążę uśmiechnął się, szanse znowu się wyrównały.
Tymczasem do Napoleona przygalopował jeden z posłańców ze sztabu Berthiera, meldując o nowych wojskach, które pojawiły się na południu.
– Rosjanie?
– Tak najjaśniejszy panie, generał Kellermann donosi, że zauważył masy rosyjskiej piechoty, artylerii i trochę jazdy.
– Rosjanie będą potrzebować trochę czasu, żeby zająć dobre pozycje, w tym czasie rozstrzygniemy walkę na skrzydle dzięki Polakom. Generał Kellerman musi wycofać swoją jazdę na północ, żeby uniknąć rosyjskiej artylerii.
Tymczasem u boku Napoleona pojawił się zdyszany marszałek Victor.
– Sire, proszę o pozwolenie uderzenia moją piechotą na Austriaków. Moja artyleria trzyma się ostatkiem sił, a teraz możemy przycisnąć przeciwnika. Mogę zająć pole i rozbić Polaków razem z Paszkowskim
– Nie! Dlaczego moi marszałkowie chcą zmieniać moje genialne plany? Skąd weźmiemy rezerwy, do natarcia na klasztor?! Wracaj do swojej dywizji!
Victor wrócił niepocieszony. 15 batalionów francuskiej piechoty siedziało w Svitavach.
Tymczasem dywizja Cziczagowa ruszyła w kierunku kirasjerów Kellermanna, korzystając z wolnego pola, dosyć szybko się poruszała.
W tym samym czasie rosyjscy huzarzy z brygady Uwarowa rzucił się przeciwko polskiej jeździe Umińskiego. Polacy korzystali z przewagi wzgórza, jednakże nie udało im się od razu odepchnąć Rosjan, zwłaszcza, że wspomagali ich Grenzerzy.
W tym samym czasie rosyjscy huzarzy z brygady Uwarowa rzucili się przeciwko polskiej jeździe Umińskiego. Polacy korzystali z przewagi, jakie dało im wzgórze, jednakże nie udało im się od razu odepchnąć Rosjan, zwłaszcza, że wspomagali ich grenzerzy (widocznie po prawej stronie).
Pojawienie się Rosjan, uwolniło nieco działania brygady d' Aspre'a. Teraz Umiński nie zagrażał już tyłom Austriaków i można było przeciwstawić się Paszkowskiemu. Niestety brygada nie miała ani chwili wytchnienia i była już mocno zdezorganizowana.
Pojawienie się Rosjan, uwolniło nieco działania brygady d’ Aspre’a. Teraz Umiński nie zagrażał już tyłom Austriaków i można było przeciwstawić się Paszkowskiemu. Niestety brygada nie miała ani chwili wytchnienia i była już mocno zdezorganizowana.
Tak, jak przewidywał Victor, jego artyleria została w końcu pokonana przez przeważającą artylerię Austriaków.
Tak, jak przewidywał Victor, jego artyleria została w końcu pokonana przez przeważającą artylerię Austriaków.
Mimo przybycia Rosjan, sytuacja armii Austro - rosyjskiej nie była godna pozazdroszczenia. Sukcesy Francuzów i Polaków z pierwszej fazy bitwy, sprawiły, że morale armii arcyksięcia stało na bardzo niskim poziomie, grożąc zupełnym załamaniem. Jedna porażka mogła zdecydować o losach bitwy.
Mimo przybycia Rosjan, sytuacja armii austro – rosyjskiej nie była godna pozazdroszczenia. Sukcesy Francuzów i Polaków z pierwszej fazy bitwy, sprawiły, że morale armii arcyksięcia stało na bardzo niskim poziomie, grożąc zupełnym załamaniem. Jedna porażka mogła zdecydować o losach bitwy.
Wtedy los uśmiechnął się do arcyksięcia. Kellermann nie zrozumiał dokładnie rozkazu Napoleona i postanowił dać jeszcze chwilę wytchnienia swoim jednostkom, zanim się wycofają. Bezczynność kirasjerów wykorzystali Rosjanie, którzy rozstawili swoją artylerię w zasięgu ognia i rozpoczęli morderczy ogień do francuskich jeźdźców. W wyniku intensywnego ostrzału cała brygada kirasjerów podała tyły i po nieudanej próbie zebrania się, całkowicie opuściła pole bitwy. Kellermann wyprowadził na północ tylko jedną, osłabioną brygadę, ku wściekłości Napoleona. Na dodatek na pole bitwy dotarły kolejne dwie jednostki Rosjan. Pułk Kozaków oraz cała dywizja kirasjerów Tuczkowa. Los bitwy zaczynał się przeważać na stronę wojsk arcyksięcia.
Wtedy los uśmiechnął się do arcyksięcia. Kellermann nie zrozumiał dokładnie rozkazu Napoleona i postanowił dać jeszcze chwilę wytchnienia swoim jednostkom, zanim się wycofają.
Bezczynność kirasjerów wykorzystali Rosjanie, którzy rozstawili swoją artylerię w zasięgu ognia i rozpoczęli morderczy ogień do francuskich jeźdźców. W wyniku intensywnego ostrzału cała brygada kirasjerów podała tyły i po nieudanej próbie zebrania się, całkowicie opuściła pole bitwy. Kellermann wyprowadził na północ tylko jedną, osłabioną brygadę, ku wielkiej wściekłości Napoleona.
Na dodatek na pole bitwy dotarły kolejne dwie jednostki Rosjan. Pułk Kozaków Baggovuta oraz cała dywizja kirasjerów Tuczkowa.
Losy bitwy zaczynały przeważać na stronę wojsk arcyksięcia.
Zdjęcie bardzo dobrze pokazuje sytuację w centrum. Na samej górze polska kawaleria Umińskiego rozbiła huzarów i rzuciła się za nimi w pościg poza pole bitwy. Wróciła jednocześnie z przybyciem Kozaków, z którymi musiała się zaraz ścierać. Artyleria konna Umińskiego i działa Paszkowskiego odepchnęły brygadę d' Aspre'a, i wypchnęły grenzerów z lasu radimerskiego, zadając im straty.
Zdjęcie bardzo dobrze pokazuje sytuację w centrum. Na samej górze polska kawaleria Umińskiego rozbiła huzarów i rzuciła się za nimi w pościg poza pole bitwy. Wróciła jednocześnie z przybyciem Kozaków, z którymi musiała się zaraz ścierać.
Artyleria konna Umińskiego i działa Paszkowskiego odepchnęły brygadę d’ Aspre’a i wypchnęły grenzerów z lasu radimerskiego, zadając im straty.
Tymczasem Victor nadal stał w Svitavach.
Tymczasem Victor nadal stał w Svitavach.
Sukces przeciw dywizji Kellermanna sprawił, że morale armii arcyksięcia, które w pewnym momencie spadło do poziomu 1 (sic! - słownie JEDEN), zaczęło się podnosić. Widząc krach w centrum, arcyksiążę nakazał ryzykowny manewr. Dywizja kirasjerów Tuczkowa miała wyjść przed front dywizji Cziczagowa i uderzyć na francuską jazdę, zaś Cziczagow i jego dywizja, mieli obejść wzgórze klasztorne od południa (między klasztorem, a lasem radimerskim) i wspomóc centrum przeciwko Polakom Paszkowskiego i ewentualnie Victora.
Sukces Cziczagowa przeciw dywizji Kellermanna sprawił, że morale armii arcyksięcia, które w pewnym momencie spadło do poziomu 1 (sic! – słownie JEDEN), zaczęło się podnosić. Widząc krach w centrum, arcyksiążę nakazał ryzykowny manewr. Dywizja kirasjerów Tuczkowa miała wyjść przed front dywizji Cziczagowa i uderzyć na francuską jazdę, zaś Cziczagow i jego dywizja, mieli obejść wzgórze klasztorne od południa (między klasztorem, a lasem radimerskim) i wspomóc centrum przeciwko Polakom Paszkowskiego i ewentualnie Victora. Wszystko zależało od szybkości wykonywania manewrów i marszów, a także przeciwdziałania nieprzyjaciela. Cziczagow miał spore problemy z dowodzeniem i jego rozkazy wykonywano z opóźnieniem.
Zdjęcie pokazuje bardzo dobrze sytuację koło południa. Napoleon otrzymał wreszcie upragnione posiłki, dwie dywizje jazdy, w tym dragonów i doborowych ułanów nadwiślańskich generała Konopki. W centrum austriacka piechota została rozbita, tylko resztka grenzerów schroniła się w klasztorze. Szczęśliwie Paszkowski, widząc nadchodzących Rosjan i austriacką artylerię, nie kwapił się do natarcia.
Zdjęcie pokazuje bardzo dobrze sytuację koło południa. Napoleon otrzymał wreszcie upragnione posiłki, dwie dywizje jazdy, w tym dragonów i doborowych ułanów nadwiślańskich generała Konopki.
W centrum austriacka piechota została rozbita, tylko resztka grenzerów schroniła się w klasztorze. Szczęśliwie Paszkowski, widząc nadchodzących Rosjan i austriacką artylerię, nie kwapił się do natarcia.
Dywizja Lasalle'a, w tym brygada ułanów Konopki (z tyłu).
Dywizja Lasalle’a, w tym brygada ułanów Konopki (z tyłu).
Austriaccy kirasjerzy z pułku lotaryńskiego.
Austriaccy kirasjerzy z pułku lotaryńskiego.
Pora przyjrzeć się sytuacji ogólnej w ostatniej fazie bitwy. W pobliżu austriacko - rosyjskiej podstawy operacyjnej, na kulatym vrchu, rosyjscy Kozacy zaskoczyli polską jazdę i wyparli ich kilkaset metrów do tyłu. Wzgórze okupowała jednak nadal bateria konna Umińskiego. Tymczasem arcyksiążę Ferdynand skierował Cziczagowa do swojego centrum, na wschód od wzgórza klasztornego, zaś kirasjerów na zachód od wzgórza, gdzie mieli zetrzeć się z rosyjską jazdą. Napoleon postanowił spróbować rozstrzygnąć bitwę swoją kawalerią, ale niestety brakowało mu ciężkiej jazdy, którą wykorzystano w pierwszej fazie bitwy. Czy dragoni, strzelcy konni i doborowi ułani, przy nie wielkim wsparciu resztki kirasjerów mogli pokonać ponad 3000 kirasjerów? Victor nadal zajmował Svitavy, a druga brygada z dywizji d' Aspre'a skutecznie okupowała wzgórze klasztorne. Bojąc się, żeby austriacka piechota ze wzgórza nie wspomogła kirasjerów, Napoleon nakazał szaserom Oudinota demonstrację przed frontem wzgórza oraz ostrzał za pomocą artylerii konnej. Austriacy mieli tam jednak swoje armaty.
Pora przyjrzeć się sytuacji ogólnej w ostatniej fazie bitwy.
W pobliżu austriacko – rosyjskiej podstawy operacyjnej, na kulatym vrchu, rosyjscy Kozacy zaskoczyli polską jazdę i wyparli ich kilkaset metrów do tyłu. Wzgórze okupowała jednak nadal bateria konna Umińskiego (zdjęcie pokazuje sytuację, zanim to nastąpiło – przed atakiem Kozaków, stąd jazda Umińskiego jest przed wzgórzem).
Tymczasem arcyksiążę Ferdynand skierował Cziczagowa do swojego centrum, na wschód od wzgórza klasztornego, zaś kirasjerów Tuczkowa na zachód od wzgórza, gdzie mieli zetrzeć się z francuską jazdą.
Napoleon postanowił spróbować rozstrzygnąć bitwę swoją kawalerią, ale niestety brakowało mu ciężkiej jazdy, którą wykorzystano w pierwszej fazie bitwy. Czy dragoni, strzelcy konni i doborowi ułani, przy nie wielkim wsparciu resztki kirasjerów mogli pokonać ponad 3000 kirasjerów?
Victor nadal zajmował Svitavy, a druga brygada z dywizji d’ Aspre’a skutecznie okupowała wzgórze klasztorne. Bojąc się, żeby austriacka piechota ze wzgórza nie wspomogła kirasjerów, Napoleon nakazał szaserom Oudinota demonstrację przed frontem wzgórza oraz ostrzał za pomocą artylerii konnej. Austriacy mieli tam jednak swoje armaty. Widać wyraźnie, że austriacko – rosyjskie prawe skrzydło było bardzo zagrożone przez Paszkowskiego i tylko interwencja Cziczagowa mogla to zmienić. Zdjęcie pokazuje też, jak ważną pozycją było wzgórze klasztorne, w oparciu o które można było przemieszczać tyłowe jednostki.
Jeszcze inne ujęcie ogólne pola bitwy, wczesnym popołudniem.
Jeszcze inne ujęcie ogólne pola bitwy, koło południa. Budynki stoją w innych miejscach, gdyż zdjęliśmy je z Svitav i wzgórza klasztornego, żeby pomieścić podstawki żołnierzy.
Rozpoczęło się największe starcie kawalerii w historii BW-N :) Rosjanie dobrze wykorzystali swoją pozycję i Francuzi nie mogli zaryzykować szarży od flanki, bo sami zostaliby zaatakowani od boku. Zatem kolejne brygady musiały ścierać się frontalnie z kirasjerami. W pierwszy bój skoczyli dragoni Lasalle'a, ale zostali odepchnięci, wpadli na płot i rzucili się do ucieczki. Szczęśliwie udało się ich zebrać.
Rozpoczęło się największe starcie kawalerii w historii BW-N 🙂
Rosjanie dobrze wykorzystali swoją pozycję i Francuzi nie mogli zaryzykować szarży od flanki, bo sami zostaliby zaatakowani od boku; patrząc na zdjęcie, gdyby kirasjerzy, którzy są niewidocznie i byli na prawo, zaatakowali na flankę walczących, rosyjskich kirasjerów, to sami otrzymali by szarżę drugiej brygady rosyjskich kirasjerów. Konopka i ułani nadwiślańscy, widoczni tu na pierwszym planie, był za daleko, aby wspomóc walkę w tym przypadku – jego ruchy zwolniłoby pole. Zatem kolejne francuskie i polskie brygady musiały ścierać się jedna po drugiej frontalnie z kirasjerami.
W pierwszy bój skoczyli dragoni Lasalle’a, ale zostali odepchnięci, wpadli na płot i rzucili się do ucieczki. Szczęśliwie udało się ich zebrać przed krańcem pola bitwy.
Tymczasem w centrum Oudinot wiązał Austriaków na wzgórzu klasztornym. Cziczagow nawiązał zaś kontakt bojowy z dywizją Paszkowskiego.
Tymczasem w centrum Oudinot wiązał Austriaków na wzgórzu klasztornym. Cziczagow nawiązał zaś kontakt bojowy z dywizją Paszkowskiego.
Atakująca przez środek pola piechota Paszkowskiego dostała się pod ogień rosyjskiej artylerii. Napoleon nie zdecydował się na ich wycofanie.
Atakująca przez środek pola polska piechota Paszkowskiego dostała się pod ogień rosyjskiej artylerii. Napoleon nie zdecydował się na ich wycofanie. Polacy osiągnęli małe sukcesy, odpychając jedną z rosyjskich brygad, ale to było wszystko. Tymczasem rosyjscy jegrzy weszli do lasu radimerskiego, wiążąc artylerię konną Umińskiego na kulatym vrchu. Szczęśliwie dla Polaków jazda Umińskiego poradziła sobie w końcu z Kozakami, ale poniosła spore straty i była maksymalnie zdezorganizowana, więc musiała odpocząć. Do końca bitwy nie wzięła już udziału w walce (widać ją ledwo za drzewami, koło mojej dłoni).
Do walki na skrzydle rzucili się ułani Konopki. - Pułkowniku, ratuj honor Francji - rzekł mu Napoleon. Polacy bili się bohatersko, zacięcie, odważnie, ale w końcu ulegli odzianym w pancerze Rosjanom, wspieranym przez resztę jednostek. Odepchnięte brygada znowu wpadła na feralny płot, zmieniła swój stan na ucieczkę, wpadła na dragonów Lasalle'a, którzy dopiero co zdążyli się zebrać i... pociągnęła ich za sobą poza pole bitwy...
Do walki na skrzydle rzucili się ułani Konopki (po prawej stronie zdjęcia).
– Pułkowniku, ratuj honor Francji – rzekł mu Napoleon. I rzuciła się ratować honor Francji lanca polska.
Polacy bili się bohatersko, zacięcie, odważnie, ale w końcu ulegli odzianym w pancerze Rosjanom, wspieranym przez resztę jednostek kawalerii Tuczkowa.
Odepchnięte brygada znowu wpadła na feralny płot, zmieniła swój stan na ucieczkę, wpadła na dragonów Lasalle’a, którzy dopiero co zdążyli się zebrać i… pociągnęła ich za sobą poza pole bitwy…
Sukces jazdy spowodował ogólne natarcie Austriaków i Rosjan. Austriacka piechota opuściła wzgórze klasztorne i związała ogniem dwie brygady szaserów Oudinota, nawet je odpychając, tymczasem rosyjscy kirasjerzy zaatakowali aż z trzech stron Kellermanna. W największym w dotychczasowej historii rzucie kostkami (około 40 kostek na raz), kirasjerzy francuscy zostali całkowicie zniszczeni.
Sukces kirasjerów spowodował rozpoczęcie ogólnego natarcia Austriaków i Rosjan. Austriacka piechota opuściła wzgórze klasztorne i związała ogniem dwie brygady szaserów Oudinota, nawet je odpychając, tymczasem rosyjscy kirasjerzy zaatakowali aż z trzech stron kawalerię Kellermanna.
W największym w dotychczasowej historii BW-N rzucie kostkami (około 40 kostek na raz), kirasjerzy francuscy zostali całkowicie zniszczeni.
Francuscy szaserzy próbowali przeciwdziałać, ale ich szarża okazała się zbyt daleka - nie dotarli do kirasjerów. Odziani w kirysy kawalerzyści zwrócili się przeciwko nowemu przeciwnikowi.
Francuscy szaserzy próbowali przeciwdziałać, ale dystans ich szarży okazał się zbyt daleki – nie dotarli do kirasjerów. Profilaktycznie jedna brygada kirasjerów wycofała się, żeby nie zostać zaatakowaną od tyłu.
Tymczasem reszta odzianych w kirysy kawalerzystów zwróciła się przeciwko nowemu przeciwnikowi.
To już były ostatnie akordy bitwy. Artyleria konna Lasalle'a zmusiła Austriaków d' Aspre'a do powrotu na wzgórze klasztorne i zniszczyła austriacką artylerię.
To już były ostatnie akordy bitwy. Artyleria konna Lasalle’a zmusiła Austriaków d’ Aspre’a do powrotu na wzgórze klasztorne i zniszczyła austriacką artylerię.
Bitwa dobiegła końca. Siły francusko - polskie straciły 50% jednostek i starcie automatycznie zostało zakończone, chociaż morale armii było jeszcze dosyć wysokie. Zdjęcie pokazuje pole bitwy widziane od wschodu. Dywizja Paszkowskiego została rozbita przez Rosjan, Victor cały czas siedział w Svitavach, austriacy d' Aspre'a trzymali wzgórze klasztorne, zaś na zachodzie rosyjsko - austriacka ciężka jazda triumfowała nad Francuzami i Polakami.
Bitwa dobiegła końca. Siły francusko – polskie straciły 50% jednostek i starcie automatycznie zostało zakończone, chociaż morale armii było jeszcze dosyć wysokie.
Zdjęcie pokazuje pole bitwy widziane od wschodu.
Dywizja Paszkowskiego została rozbita przez Rosjan, Victor cały czas siedział w Svitavach, austriacy d’ Aspre’a trzymali wzgórze klasztorne, zaś na zachodzie rosyjsko – austriacka ciężka jazda triumfowała nad Francuzami i Polakami. Napoleonowi pozostawało  tylko zarządzić odwrót, szczęśliwie przewaga lekkiej jazdy ten odwrót uczyniła możliwym.

 

Tak oto przebiegała bitwa o Svitavy.

Podsumowując, starcia dużych mas wojsk są bardzo ciekawe i grając ma się poczucie dowodzenia wielką ilością żołnierzy. Konieczne są korpusy, bo objęcie wszystkiego jednym wodzem naczelnym, jest bardzo trudne, szczęśliwie, że graliśmy na pojawianie się posiłków, a nie całymi armiami od razu.

Bitwa trwała 6 godzin czasu gry, od 8.00 do 14.00, a w rzeczywistości rozpoczęliśmy ruchy o 10.00 wieczorem, skończyliśmy o 5.30 rano 🙂
Widać wyraźnie, że w tej skali ciekawie też będzie się grało z większą ilością osób.

Dardzin z Francuzami i Polakami był o włos od zwycięstwa, rzeczywiście w pewnym momencie morale mojej armii wynosiło JEDEN. Jedna podstawka strat i bitwa zakończyłaby się, szczęśliwie przybyli na pole bitwy Rosjanie umożliwili zwycięstwo.

Ciężka kawaleria, operująca masami ma wielką moc, jednakże trzeba ją oszczędzać. Dardzin doskonale wykorzystał ją na początku bitwy, ale zabrakło jej siły w drugiej fazie batalii. Co prawda trzeba powiedzieć, że zaszkodził też niewykonany rozkaz dla Kellermanna, dzięki któremu Rosjanie mogli ostrzelać Francuzów swoją artylerią i zmusić do ucieczki całą brygadę kirasjerów.

Stroną nacierającą i mającą inicjatywę byli Francuzi z Polakami, Austriacy właściwie od drugiej tury prowadzili działania obronne, dopiero pod sam koniec przeszli do kontrofensywy. Moim zdaniem niewykorzystane zostały kompletnie bataliony z dywizji Victora, które stanowiły dużą siłę, gdyby wsparły Polaków Paszkowskiego, nawet narażając się na straty od ognia Austriaków (ale uwalniając od niego Paszkowskiego), bitwa mogłaby potoczyć się inaczej. Ja natomiast zbyt pochopnie pozwoliłem austriackim szwoleżerom na walkę z kirasjerami i pozwoliłem Polakom za bardzo buszować na moim skrzydle, prawie że tyłach.

Takie sytuacje, to jednak sama przyjemność i bitwę grało się bardzo, bardzo przyjemnie. Kolejna duża bitwa za jakiś czas.

Dziękuję serdecznie Dardzinowi za bitwę i fotografie, niektóre z nich wzbogaciłem efektami – eksperymenty tego rodzaju można było zobaczyć już w poprzednim starciu.

W bitwie brały też udział figurki pomalowane przez różne osoby, trochę moich starych egzemplarzy (te najbrzydsze), kirasjerzy Pryzmka, Polacy Dardzina, Rosjanie Sławka i przede wszystkim dużo figurek pomalowanych przez Mateusza z Wrocławia (np. rosyjscy i francuscy kirasjerzy, szwoleżerowie, ułani nadwiślańscy). Jest też sporo terenów, większość z nich wykonał Dardzin, ja dołożyłem do tego drogi, zrobione z papieru ściernego, a także płachty trawy i domki z papieru (podstawki do nich zrobił Dardzin). Zależy mi, żeby pole bitwy wyglądało jak najbardziej realistycznie, więc można się spodziewać, że elementów pojawi się jeszcze dużo więcej, np. wzgórza ze zboczami, które zastąpią płaskowzgórza, zwane Tybetem, więcej płotków, rzeka i mostki, będzie tego sporo.

Jak zwykle wszelkie opinie i uwagi mile widziane 🙂

 

 

PS. Arcyksiążę Ferdynand otrzymał od wszystkich europejskich monarchów wszelkie możliwe medale i ordery, a także z tuzin propozycji objęcia różnych tronów 😉

9 myśli w temacie “Raport bitewny: Bitwa o Svitavy, czyli jak wygląda starcie z udziałem 50 tysięcy żołnierzy”

  1. Świetny raport, czyta się świetnie!

    Koniecznie trzeba powtórzyć taką batalię, jedynie trzeba zacząć grać o normalnej porze 😀

Dodaj komentarz